[Recenzja] "Tomek i przyjaciele. Wielka podróż Tomka"

Dzisiaj przychodzę do Was z  recenzją książki o nieco innej tematyce, lecz myślę, że dla niektórych dość przydatną. Tuż za rogiem święta, a wraz z nimi świąteczne zakupy, a także prezenty. Pewnie nie jeden z Was posiada młodsze rodzeństwo, kuzynostwo, a pomysłów na trafny prezent brak. 

Zapraszam do zapoznania się z moją recenzją, a możliwe, że produkt się spodoba!

Opis:

"Tomek wyrusza w wielką podróż po wyspie Sodor! Czy masz ochotę przeżyć tę przygodę razem z małym parowozikiem? Jeśli tak, to wystarczy, że rozłożysz tę niesamowitą matę do zabawy! Możesz też odwrócić ją i cieszyć się historiami o swoich ulubionych bohaterach. Tak to to! Tak to to! Czy słyszysz ten dźwięk? Tak, to Tomek już mknie!"

"To nie jest zwykła książka! To zestaw wyjątkowych elementów: ogromna, dwustronna plansza, będąca makietą wyspy Sodor i książeczką w jednym, a także składane modele, które pozwolą stworzyć niepowtarzalny krajobraz i ożywić ulubionych bohaterów. Słowem - wspaniały pomysł na prezent i niezwykła okazja, aby dać się porwać wyobraźni i przeżyć ciekawe przygody z Tomkiem i przyjaciółmi"

Dane szczegółowe:

Autor: Rane Rordian

Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.

Liczba stron: 24

Forma: Książka

Oprawa: Twarda

Wiek: dzieci 3-7 lat

Premiera: 10.10.2016r

Wymiary [mm]: 215 x 50 x 218

Cena: 69,99 zł

Zewnętrzna część książki wygląda jak gruba księga. Na jej okładce widnieje główny bohater - Tomek, który mknie przed siebie na tle wielkiej makiety wyspy Sodor. Zaraz nad nim w kłębiastej chmurce znajduje się niebiesko-czerwony tytuł książki. Po jej prawej stronie można zauważyć jednego z bohaterów bajki - helikoptera Harolda, zaś po jej lewej stronie logo samego serialu. W lewym dolnym rogu widnieje zdjęcie chłopca bawiącego się matą znajdującą się w środku. Gdy otworzymy książkę, na jednej z jej stron umieszczona została koperta, w której możemy znaleźć Tomka, Piotrusia, a nawet Grubego Zawiadowcę. Po rozłożeniu maty okazuje się ona dwustronna. Po jednej stronie umieszczone zostały różne historyjki, zaś po drugiej wielka mata wyspy Sodor. Tył książki różni się jedynie brakiem Tomka oraz makiety, a umieszczeniem opisu, oraz loga wydawnictwa.

Książka testowana przez mojego młodszego pięcioletniego brata zdała test na 6! Jest on fanatykiem tego typu książek, a ta w szczególności przypadła my do gustu. Wyróżnia ją właśnie to, że nie jest ona jedynie zbiorem literek, które szybko nudzą się dzieciom, ale także ciekawym sposobem edukacji. Polecam ją każdemu, kto zmaga się z problemem zakupu prezentu.

Ocena książki: 10/10.

Co myślicie o takiej formie książki?
Podzielcie się swoją opinią w komentarzu!